piątek, 29 marca 2019

Babka jogurtowa


Bardzo dobry, mało skomplikowany wypiek.
Do krojenia i dokrajania, bo każda kromeczka tej baby jest lekka, mięciutka.
Bezkarnie czujmy się nawet przy kładzeniu trzeciego kawałka na talerzyku.

Po prostu każdy kolejny krójmy uszczuplony i cieńszy od poprzedniego. I już.

Składniki:                                                                 
2 duże jajka
1/2 szklanki cukru
100 ml oleju
20 dag jogurtu greckiego, lub naturalnego gęstego
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki wiórków kokosowych
2 łyżki soku z cytryny

Wykonanie:
Jaja z cukrem miksujemy na puch - musimy jak zawsze
w przypadku ciast ucieranych uzbroić się w cierpliwość,
trzeba poświęcić na ten pierwszy etap około 8 minut.
Masa powinna zrobić się kremowa i biała.
Dolewamy powoli olej i miksując dodajemy jogurt i sok z cytryny.
Na koniec przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia,
wsypujemy kokos, miksujemy na gładką masę.
Przelewamy do formy z kominem
( ja wykorzystuję silikonową, więc smaruję ją tylko delikatnie olejem ).
Pieczemy około  45 minut w 180 stopniach - do suchego patyczka.

Tak całkiem niedawno piekłam ją dwa razy pod rząd.
Pierwsza wersja ( w formie z kominem ) zniknęła w dzień pierwszy.
Druga wersja dnia drugiego - w  keksówce,
a zamiast wiórków kokosowych dodałam zmielone migdały -  różnica subtelna.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz