piątek, 29 marca 2019

Sernik spadający nowojorski



To, że nowojorski,  to oczywiste.
Kremowy i kąpany w wodzie.
Dlaczego spadający?
Był piękny. Był wzorcowy i reprezentacyjny.
Był też ciężki, a dno tortownicy było źle przymocowane.
Wyciągnęłam z lodówki i nie doniosłam, tam gdzie zamierzałam.
Oczywiście warstwą polewy śmietanowej przykleił się do podłogi,
po upadku z wysokości .. takiej, gdzie miałam ręce akuratnie.

Przez moment było niecenzuralnie,
potem ratowałam go,  polałam rozpuszczoną z kremówką białą czekoladą.
Posypałam pokruszonymi bezami i ta wersja uwieczniona została na zdjęciu.

Składniki:
Na spód:
200 gram ciasteczek maślanych lub herbatników petitków
Masa serowa:
1 kilogram sera twarogowego
1/2  szklanki cukru
1 cukier waniliowy
1 budyń śmietankowy
3 łyżki mąki ziemniaczanej
4 jajka
100 g białej czekolady
1/2 szklanki śmietany 30%

Wykonanie:

Ciasteczka rozdrabniamy na pył
( najprościej: w blenderze lub wsadzając do worka i traktując je tłuczkiem lub wałkiem ).
Dodajemy do nich roztopione masło, całość mieszamy i wykładamy na spód wyścielonej
pergaminem tortownicy o średnicy 23 cm.
Dociskamy do dna i wstawiamy do lodówki na kilka minut.

Ser miksujemy z cukrem, cukrem waniliowym. Mieszając cały czas,
dokładamy kolejno budyń w proszku i mąkę. Wbijamy jajka i miksujemy.
Białą czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej i ostudzoną dodajemy do masy serowej.
( najpierw, dla bezpieczeństwa dodajemy 2 łyżki masy serowej do czekolady, by ja zahartować ).
Mieszamy całość za pomocą łyżki,  na samym końcu dodajemy śmietanę
( nie ubijałam jej wcześniej ).

Masę serową przekładamy na schłodzony spód
i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 120 stopni.
Pieczemy 70 minut w kąpieli wodnej
( tortownicę wstawiamy do większej formy wypełnionej wodą,
tak by wysokość wody sięgała do 1/2 wysokości tortownicy).
Następnie wyjmujemy tortownicę z formy z wodą i dopiekamy jeszcze 30 minut.
Gotowy sernik studzimy w piecu, przy uchylonych drzwiczkach.

Proponuję wierzch polać polewą z kwaśniej śmietany wymieszanej z cukrem.
Sernik polewamy tą mieszanką 15 min przed końcem pieczenia
i wstawiamy ponownie do piekarnika.
Takie wykończenie ma dwie zalety - wyrównuje wszelkie niedoskonałości powierzchniowe
i stanowi świetny kontrast dla słodkości i struktury sera.

Pamiętajcie o ostrożnym przenoszeniu tortownicy.

Ostrawski.Ten nigdzie nie spadał.
Sernik śmietankowy z malinami.
Na zimno. Ostrawa też jeszcze zimna.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz